Kazimierz Adamski
Kazimierz Adamski należy do grona artystów średniego pokolenia, który zmagania z materią rzeźbiarską rozpoczął w pierwszej połowie lat 90. Niemal od samego początku, udało mu się zdobyć znaczącą pozycję w krakowskim środowisku artystycznym i bez kompleksów wejść w krąg rzeźbiarzy Krakowa o ugruntowanej od lat renomie, co więcej, z powodzeniem w przyszłości rywalizować w konkursach rzeźbiarskich bądź realizacjach plastycznych, będących przedmiotem indywidualnego zamówienia.
Okres studiów był dla Adamskiego czasem porządkowania doświadczeń i refleksji nad sztuką, ale przede wszystkim zwyczajnej, konsekwentnej nauki. Kształtując swój warsztat nie przyjmował bez namysłu proponowanych w akademii koncepcji formalnych, chociaż ostatecznie zdobył umiejętności dające podstawy do definitywnych rozstrzygnięć artystycznych. Studia dla młodego adepta rzeźby były okresem negacji zastanej klasyki; kontestował polityczny wymiar twórczości własnego mistrza profesora Mariana Koniecznego, sfera ta odstraszała go, choć po latach przyznał, że proponowany wówczas warsztat obronił się w dyskusji z pozaartystycznymi argumentami. Podobnie eksperymenty plastyczne, w których uczestniczył w pracowni profesora Antoniego Porczaka, były na początku lat 90. działaniami medialnie modnymi, ale nie przyniosły mu artystycznej satysfakcji. Z perspektywy czasu ich ocena się nie zmieniła, jednak pozostały ważne dla umocnienia wiedzy i postawy, która bez merytorycznych braków pozwoliła Adamskiemu odnaleźć własną ścieżkę plastycznych poszukiwań. Ostatecznie o jej przyszłym, dojrzałym charakterze, zadecydowała wygrana w konkursie na projekt najwyższego odznaczenia Miasta Krakowa - medalu Cracoyiae Merenti (Zasłużony dla Krakowa), przedstawiającego na awersie nazwę, kartusz z herbem Krakowa oraz jego panoramę, na rewersie zaś wizerunek królowej Jadwigi według portretu Jana Matejki. Wygrana upewniła go, co do słuszności obranej drogi artystycznego rozwoju.
Kierunek i działania rzeźbiarskie, które tym samym Adamski wyznaczył sobie w pracy rzeźbiarza, uczyniły go w istocie kreatorem zjawisk na trwałe osadzonych w klimacie miasta. Prace artysty pozostają od lat w stałym związku z otaczającą rzeczywistością, mają charakter dokumentowania teraźniejszości, ale przede wszystkim są rozbitym na części obrazem opisującym psychofizyczny związek artysty i jego miejsca pracy. Tego jak oddziałują na niego pejzaż miasta, związana z nim historia, najbliższe środowisko, zdarzenia, towarzyszące im emocje, ludzie i instytucje. Adamski aktywnie uczestnicząc w kreowaniu tej szczególnej atmosfery, pozostaje również współautorem oblicza kulturalnej i artystycznej aktywności miasta, zaś jego dzieła być może kiedyś same staną się źródłem i podstawą wiedzy o jego dziejach. Można zatem powiedzieć, że Kraków jest osobistym miastem rzeźbiarza. Sam artysta wyjaśnia to w ten sposób: "łatwiej się pracuje, jeżeli miasto rozumiem (...) Każdy element mogę wykonać sam, nawet z zamkniętymi oczami, każdy mały błąd mechaniczny jednak, inna kreska, zmienia znaczenie". Realizacje rzeźbiarskie Adamskiego, zaliczane do sztuki małego reliefu, nie są związane przecież z jakąś przestrzenią publiczną czy wystawienniczą, mimo że ich tradycyjną i podstawową rolą jest upamiętnienie. Medale i małe formy rzeźbiarskie wykonane są w brązie, więc trwałe, a jednak pozostają anonimowe. W tych kategoriach sytuują się, podobnie jak przed wiekami, w granicach sztuki elitarnej, ustępującej zdecydowanie pełnoplastycznej rzeźbie czy malarstwu, nie wspominając już o powszechnej dzisiaj "kulturze plastiku". Być może medale bite na zamówienie instytucji i organizacji oddziałują na potencjalnie szerszy krąg odbiorców i mogą, tak jak w przypadku dzieł autorstwa Adamskiego, pełnić rolę edukacyjną zarówno w sferze kultury plastycznej, jak i wiedzy historycznej. Niektórzy, o skrajnych poglądach, odmawiają jednak medalierstwu rangi pełnoprawnej dziedziny sztuki, traktując je jako efekt produkcji rzemieślniczej. Sztuka medalierska, której poświęca się Adamski wy- maga od niego nieprzeciętnego warsztatu manualnego, pewnej ręki przy pracy z rysunkiem i później z reliefem, ale nade wszystko pomysłu artystycznego. Jego rozwiązanie wcale nie jest proste, ponieważ musi opierać się na umiejętnym (w istocie oszczędnym i skrótowym) operowaniu środkami wyrazu na ograniczonym polu kompozycji.
W twórczości Adamskiego, zarówno w wątkach treściowych, jak i formalnych, tkwi głęboki szacunek dla tradycji. Budując swój warsztat medaliera nie odcina się on od korzeni dawnej sztuki. Od wieków medal, z racji swojej struktury, ale także i skali, był wytworem, który znajdował swój ostateczny artystyczny wynik w kontakcie z indywidualnym mecenasem. Podobnie i dzisiaj również na tego ostatniego spada odpowiedzialność za ostateczny kształt rzeźbiarskiej realizacji, ponieważ sugestie i proponowane rozwiązania są niejednokrotnie bardzo wiążące. Zatem dobrze się dzieje, gdy postawa ideowa jest tożsama także zleceniodawcy i dzięki temu następuje porozumienie między artystą a zamawiającym. Laury w konkursie na statuetkę Mecenasa Kultury Krakowa (1997), przedstawiającą popiersie Stańczyka według obrazu Jana Matejki, przypadły Adamskiemu, dzięki głębokiemu przekonaniu, że konkurs to nie miejsce i czas na "przegląd rzeźby abstrakcyjnej", ale okazja do złożenia projektu w zgodzie z genius loci tego miasta. Adamski dobrze rozumie jego wyjątkowość, dlatego być może głównymi mecenasami jego dzieł pozostają przede wszystkim instytucje publiczne: Urząd Miasta Krakowa, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, "Gazeta Krakowska", Polskie Linie Lotnicze LOT, Izba Przemysłowo-Handlowa w Krakowie, Metalodlew SA w Krakowie. Rozwiązanie artystycznego problemu według Adamskiego leży zawsze w zrozumieniu intencji zamawiającego. Napisy, motywy ikonograficzne, środki artystycznego wyrazu użyte na płaszczyźnie medalu podporządkowane muszą być treści merytorycznej. Nie ma znaczenia, w jaki sposób osiąga się ten efekt, czy używając skrótu (Medal jubileuszowy Bractwa Kurkowego, 1995), czy rozbudowanego opisu (Sacrum Millennium Cracoviae, 2000). Medale oficjalne jednak muszą posiadać ujęcie tradycyjne tak, aby mogły być czytelne dla odbiorcy, wykonane starannie, o prostym, jasnym przekazie wizualnym i zdyscyplinowaniu formalnym (Cracoviae Merenti, 1993). Ważną rolę w kompozycji rzeźbiarskiej medalu odgrywa pismo, jest to jeden z ważniejszych elementów, za którego pomocą eksponuje się wartości o charakterze ekspresyjnym. Utrwalony w strukturze brązu tekst przekłada się na uczucia i emocje, odkrywa obszary wewnętrznego przeżywania (1956 Pamiętamy, 2006; Nagroda Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa, 2003).
Przykładem odejścia od konwencjonalnego, płaskiego kola z nałożonym tylko płasko reliefem w stronę swobodnie kształtowanego owalu o nieregularnym konturze i wypukłym modelunku jest medal zatytułowany Mefisto (1994) z wizerunkiem Piotra Skrzyneckiego na awersie. Powierzchnia, po której płynnie ślizga się światło, szczególnie w górnych partiach, przypomina dzieło malarza, a nie rzeźbiarza. Medal ten należy do tego rodzaju artystycznej wypowiedzi, która wypływa z bezinteresownej potrzeby tworzenia. Takie prace powstają niejako na marginesie oficjalnych zamówień, pozwalając artyście na bardziej niezależną formę, nieskrępowaną żadnymi regułami, a jeżeli już to tylko własną wyobraźnią (Hans Christian Andersen, 2005; Portret baletnicy, 1992).
Tematem podejmowanym przez Adamskiego jest również portret, ujęty najczęściej w formie popiersia. W ostatnim czasie w pracowni artysty powstały wizerunki sławnych Polaków między innymi Piłsudskiego, Jana Pawła II, których wykonanie powinno należeć, jak sam mówi, do obowiązkowego kanonu rzeźbiarza. Posługuje się w tym dziele językiem klasyki, tradycji wyartykułowanym poprzez sugestywną formę, idącą w parze z rozbudowaną sferą treściową i znaczeniową.
Jednym z ulubionych motywów ikonograficznych, który wykorzystuje autor w swojej pracy jest motyw ptaka. Najczęściej o smukłych proporcjach, przypominający żurawia (Ślad ptaka, 1992; Żuraw, 2002 - rzeźba pomnikowa autorstwa Adamskiego w siedzibie PLL LOT w Warszawie). Artysta wykorzystał ten motyw jako pretekst do zmierzenia się z problemem przestrzeni w rzeźbie. Stworzył kompozycję o wdzięcznym temacie, ciekawą w formalno-treściowym wymiarze, bardzo lekką w swojej masie, zaprzeczającą monumentalnemu charakterowi pomnika i wrażliwą na lśnienie światła.
Rzeźby, medale, statuetki Kazimierza Adamskiego wykonane w ostatnich kilkudziesięciu latach prezentowane są po raz pierwszy na indywidualnej wystawie. Stanowią świadectwo pracy trudnej, nie obliczonej na łatwe efekty i nie kierującej się w swych artystycznych wyborach przejściowymi modami, ale uczciwej wobec siebie. Adamski pozostaje na uboczu przetaczających się przez naszą sztukę w ostatnim czasie tendencji i nowinek. Skupiony na własnej twórczości, wypracował osobisty styl i artystyczny sukces. Talent, ciężka praca oraz uznanie dla sztuki, nie zawsze jednak przekładały się na zawodowe i finansowe powodzenie. Jego życiowe fascynacje i sympatie pulsujące w prezentowanych kompozycjach, z pewnością jednak przysparzają artystycznej sławy miastu i jego mieszkańcom.
Strona internetowa: http://adamski-art.pl/
Medale autorstwa Kazimierza Adamskiego
w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie
Okres studiów był dla Adamskiego czasem porządkowania doświadczeń i refleksji nad sztuką, ale przede wszystkim zwyczajnej, konsekwentnej nauki. Kształtując swój warsztat nie przyjmował bez namysłu proponowanych w akademii koncepcji formalnych, chociaż ostatecznie zdobył umiejętności dające podstawy do definitywnych rozstrzygnięć artystycznych. Studia dla młodego adepta rzeźby były okresem negacji zastanej klasyki; kontestował polityczny wymiar twórczości własnego mistrza profesora Mariana Koniecznego, sfera ta odstraszała go, choć po latach przyznał, że proponowany wówczas warsztat obronił się w dyskusji z pozaartystycznymi argumentami. Podobnie eksperymenty plastyczne, w których uczestniczył w pracowni profesora Antoniego Porczaka, były na początku lat 90. działaniami medialnie modnymi, ale nie przyniosły mu artystycznej satysfakcji. Z perspektywy czasu ich ocena się nie zmieniła, jednak pozostały ważne dla umocnienia wiedzy i postawy, która bez merytorycznych braków pozwoliła Adamskiemu odnaleźć własną ścieżkę plastycznych poszukiwań. Ostatecznie o jej przyszłym, dojrzałym charakterze, zadecydowała wygrana w konkursie na projekt najwyższego odznaczenia Miasta Krakowa - medalu Cracoyiae Merenti (Zasłużony dla Krakowa), przedstawiającego na awersie nazwę, kartusz z herbem Krakowa oraz jego panoramę, na rewersie zaś wizerunek królowej Jadwigi według portretu Jana Matejki. Wygrana upewniła go, co do słuszności obranej drogi artystycznego rozwoju.
Kierunek i działania rzeźbiarskie, które tym samym Adamski wyznaczył sobie w pracy rzeźbiarza, uczyniły go w istocie kreatorem zjawisk na trwałe osadzonych w klimacie miasta. Prace artysty pozostają od lat w stałym związku z otaczającą rzeczywistością, mają charakter dokumentowania teraźniejszości, ale przede wszystkim są rozbitym na części obrazem opisującym psychofizyczny związek artysty i jego miejsca pracy. Tego jak oddziałują na niego pejzaż miasta, związana z nim historia, najbliższe środowisko, zdarzenia, towarzyszące im emocje, ludzie i instytucje. Adamski aktywnie uczestnicząc w kreowaniu tej szczególnej atmosfery, pozostaje również współautorem oblicza kulturalnej i artystycznej aktywności miasta, zaś jego dzieła być może kiedyś same staną się źródłem i podstawą wiedzy o jego dziejach. Można zatem powiedzieć, że Kraków jest osobistym miastem rzeźbiarza. Sam artysta wyjaśnia to w ten sposób: "łatwiej się pracuje, jeżeli miasto rozumiem (...) Każdy element mogę wykonać sam, nawet z zamkniętymi oczami, każdy mały błąd mechaniczny jednak, inna kreska, zmienia znaczenie". Realizacje rzeźbiarskie Adamskiego, zaliczane do sztuki małego reliefu, nie są związane przecież z jakąś przestrzenią publiczną czy wystawienniczą, mimo że ich tradycyjną i podstawową rolą jest upamiętnienie. Medale i małe formy rzeźbiarskie wykonane są w brązie, więc trwałe, a jednak pozostają anonimowe. W tych kategoriach sytuują się, podobnie jak przed wiekami, w granicach sztuki elitarnej, ustępującej zdecydowanie pełnoplastycznej rzeźbie czy malarstwu, nie wspominając już o powszechnej dzisiaj "kulturze plastiku". Być może medale bite na zamówienie instytucji i organizacji oddziałują na potencjalnie szerszy krąg odbiorców i mogą, tak jak w przypadku dzieł autorstwa Adamskiego, pełnić rolę edukacyjną zarówno w sferze kultury plastycznej, jak i wiedzy historycznej. Niektórzy, o skrajnych poglądach, odmawiają jednak medalierstwu rangi pełnoprawnej dziedziny sztuki, traktując je jako efekt produkcji rzemieślniczej. Sztuka medalierska, której poświęca się Adamski wy- maga od niego nieprzeciętnego warsztatu manualnego, pewnej ręki przy pracy z rysunkiem i później z reliefem, ale nade wszystko pomysłu artystycznego. Jego rozwiązanie wcale nie jest proste, ponieważ musi opierać się na umiejętnym (w istocie oszczędnym i skrótowym) operowaniu środkami wyrazu na ograniczonym polu kompozycji.
W twórczości Adamskiego, zarówno w wątkach treściowych, jak i formalnych, tkwi głęboki szacunek dla tradycji. Budując swój warsztat medaliera nie odcina się on od korzeni dawnej sztuki. Od wieków medal, z racji swojej struktury, ale także i skali, był wytworem, który znajdował swój ostateczny artystyczny wynik w kontakcie z indywidualnym mecenasem. Podobnie i dzisiaj również na tego ostatniego spada odpowiedzialność za ostateczny kształt rzeźbiarskiej realizacji, ponieważ sugestie i proponowane rozwiązania są niejednokrotnie bardzo wiążące. Zatem dobrze się dzieje, gdy postawa ideowa jest tożsama także zleceniodawcy i dzięki temu następuje porozumienie między artystą a zamawiającym. Laury w konkursie na statuetkę Mecenasa Kultury Krakowa (1997), przedstawiającą popiersie Stańczyka według obrazu Jana Matejki, przypadły Adamskiemu, dzięki głębokiemu przekonaniu, że konkurs to nie miejsce i czas na "przegląd rzeźby abstrakcyjnej", ale okazja do złożenia projektu w zgodzie z genius loci tego miasta. Adamski dobrze rozumie jego wyjątkowość, dlatego być może głównymi mecenasami jego dzieł pozostają przede wszystkim instytucje publiczne: Urząd Miasta Krakowa, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, "Gazeta Krakowska", Polskie Linie Lotnicze LOT, Izba Przemysłowo-Handlowa w Krakowie, Metalodlew SA w Krakowie. Rozwiązanie artystycznego problemu według Adamskiego leży zawsze w zrozumieniu intencji zamawiającego. Napisy, motywy ikonograficzne, środki artystycznego wyrazu użyte na płaszczyźnie medalu podporządkowane muszą być treści merytorycznej. Nie ma znaczenia, w jaki sposób osiąga się ten efekt, czy używając skrótu (Medal jubileuszowy Bractwa Kurkowego, 1995), czy rozbudowanego opisu (Sacrum Millennium Cracoviae, 2000). Medale oficjalne jednak muszą posiadać ujęcie tradycyjne tak, aby mogły być czytelne dla odbiorcy, wykonane starannie, o prostym, jasnym przekazie wizualnym i zdyscyplinowaniu formalnym (Cracoviae Merenti, 1993). Ważną rolę w kompozycji rzeźbiarskiej medalu odgrywa pismo, jest to jeden z ważniejszych elementów, za którego pomocą eksponuje się wartości o charakterze ekspresyjnym. Utrwalony w strukturze brązu tekst przekłada się na uczucia i emocje, odkrywa obszary wewnętrznego przeżywania (1956 Pamiętamy, 2006; Nagroda Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa, 2003).
Przykładem odejścia od konwencjonalnego, płaskiego kola z nałożonym tylko płasko reliefem w stronę swobodnie kształtowanego owalu o nieregularnym konturze i wypukłym modelunku jest medal zatytułowany Mefisto (1994) z wizerunkiem Piotra Skrzyneckiego na awersie. Powierzchnia, po której płynnie ślizga się światło, szczególnie w górnych partiach, przypomina dzieło malarza, a nie rzeźbiarza. Medal ten należy do tego rodzaju artystycznej wypowiedzi, która wypływa z bezinteresownej potrzeby tworzenia. Takie prace powstają niejako na marginesie oficjalnych zamówień, pozwalając artyście na bardziej niezależną formę, nieskrępowaną żadnymi regułami, a jeżeli już to tylko własną wyobraźnią (Hans Christian Andersen, 2005; Portret baletnicy, 1992).
Tematem podejmowanym przez Adamskiego jest również portret, ujęty najczęściej w formie popiersia. W ostatnim czasie w pracowni artysty powstały wizerunki sławnych Polaków między innymi Piłsudskiego, Jana Pawła II, których wykonanie powinno należeć, jak sam mówi, do obowiązkowego kanonu rzeźbiarza. Posługuje się w tym dziele językiem klasyki, tradycji wyartykułowanym poprzez sugestywną formę, idącą w parze z rozbudowaną sferą treściową i znaczeniową.
Jednym z ulubionych motywów ikonograficznych, który wykorzystuje autor w swojej pracy jest motyw ptaka. Najczęściej o smukłych proporcjach, przypominający żurawia (Ślad ptaka, 1992; Żuraw, 2002 - rzeźba pomnikowa autorstwa Adamskiego w siedzibie PLL LOT w Warszawie). Artysta wykorzystał ten motyw jako pretekst do zmierzenia się z problemem przestrzeni w rzeźbie. Stworzył kompozycję o wdzięcznym temacie, ciekawą w formalno-treściowym wymiarze, bardzo lekką w swojej masie, zaprzeczającą monumentalnemu charakterowi pomnika i wrażliwą na lśnienie światła.
Rzeźby, medale, statuetki Kazimierza Adamskiego wykonane w ostatnich kilkudziesięciu latach prezentowane są po raz pierwszy na indywidualnej wystawie. Stanowią świadectwo pracy trudnej, nie obliczonej na łatwe efekty i nie kierującej się w swych artystycznych wyborach przejściowymi modami, ale uczciwej wobec siebie. Adamski pozostaje na uboczu przetaczających się przez naszą sztukę w ostatnim czasie tendencji i nowinek. Skupiony na własnej twórczości, wypracował osobisty styl i artystyczny sukces. Talent, ciężka praca oraz uznanie dla sztuki, nie zawsze jednak przekładały się na zawodowe i finansowe powodzenie. Jego życiowe fascynacje i sympatie pulsujące w prezentowanych kompozycjach, z pewnością jednak przysparzają artystycznej sławy miastu i jego mieszkańcom.
Łukasz Biały
Muzeum Historyczne Miasta Krakowa
Muzeum Historyczne Miasta Krakowa
Strona internetowa: http://adamski-art.pl/
Medale autorstwa Kazimierza Adamskiego
w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie